"I cóż, że ze stomy?"* - rzekło dziewcze błogo,
Choć Mus Nauki** zerkał na nią srogo.
Lecz mu powiedziała: "Wal się, kawalerze!
Ja już nic nie robię i do maja leżę."
Morał z tego taki, że jak się przeuczysz,
To już (choć byś chciała) do przodu nie ruszysz.
Ale cóż się martwić, skoro weekend wkrótce?
Może do nauki przed sesją powrócę.
_________________________________
* specjalne podziękowania za inspirację A. P.
** jeśli chodzi o musy, to zdecydowanie wolę te owocowe
________________________________
Niby ostatnia farmakologia, ale jeszcze (minimum) 3 kolokwia z tejże przede mną.
...i tak wolę taką opcję.
Cóż poradzisz, jak nic nie poradzisz?
Extra !!:)
OdpowiedzUsuń