POWITANIE - pół żartem, pół serio

Niechże wraz z moją twórczością poznają mękę studenta,
Niech każdy się zastanowi, nim włoży na siebie te pęta,
Bo potem przyjdzie luty (a może nawet i czerwiec)
I człowiek niczym obuchem skryptami w swój łeb oberwie.

2015/03/19

CZWARTEK BEZ MOTYWACJI I BEZ WENY

Od piątku straciłam wszelką motywację.
A pewnie to wtedy, nie teraz, miałam rację,
Lecz leń mnie ogarnął – cóż na to poradzę?
Najwyżej sobie jeden termin z koła stracę.
Wiem, że to mało ambitne są plany,
Lecz wolę odpocząć, niż mózgu leczyć rany
Po niedospaniu i stresu męczarniach
Każdy to przyzna: perspektywa marna.
Stay calm i bez spiny, i inne takie głupie
TYM RAZEM SOBIE POZWOLĘ KOLOKWIUM MIEĆ W DUPIE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz